W Katowicach niewiele brakowało do tragedii, kiedy grupa ośmiu mężczyzn zaatakowała 16-letniego chłopaka z Bytomia. Zdarzenie miało miejsce na dyskotece w centrum miasta. Po tym, jak napastnicy pobili nastolatka, wydostali go z klubu oraz pociągnęli w stronę wejścia do sąsiedniego budynku.
Podczas nocnej służby (7/8 grudnia 2024 r.), funkcjonariusze z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach patrolowali okoliczne ulice. W trakcie patrolu, nieopodal muzycznego klubu Cotton Club na ulicy Matejki, spostrzegli podejrzaną grupę osób, która przyprowadziła młodzieńca do jednego z wejść pobliskiego budynku. Policjanci natychmiast podjęli interwencję i zneutralizowali osiem osób.
Funkcjonariusze ustalili, że przed przybyciem na miejsce zdarzenia, owi mężczyźni zaatakowali 16-latka mieszkańca Bytomia wewnątrz klubu muzycznego, a potem wynieśli go na zewnątrz. Zatrzymani nie ujawnili, dlaczego zmusili młodego człowieka do wejścia do bramy, jednak jedno jest pewne – szybka reakcja strażników prawa pozwoliła uniknąć większej tragedii – donoszą katowiccy policjanci.
Nastolatek, mający liczne obrażenia ciała nie stanowiące zagrożenia dla jego życia, został przekazany pod opiekę szpitala. Zatrzymano mężczyzn w wieku od 20 do 48 lat i przedstawiono im zarzuty dotyczące pobicia. Wszyscy zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ. Prokurator nałożył na całą grupę środki zapobiegawcze, w tym policyjny nadzór, zakaz kontaktu i zbliżania się do ofiary oraz zakaz opuszczania kraju.