Mieszkańcy Bytomia zaniepokojeni niecodziennym widokiem policji i straży pożarnej przed lokalnym centrum handlowym, Agora Bytom, zgłosili swoje obawy. Postanowiliśmy sprawdzić, co było przyczyną zaalarmowania służb. Na szczęście, nie doszło do żadnego poważnego incydentu.
Incydent miał miejsce 12 sierpnia, w poniedziałek, około godziny 13:30. Dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej (PSP) w Bytomiu otrzymał zgłoszenie o potencjalnym zadymieniu na parkingu centrum handlowego Agora Bytom. Bez zwłoki trzy jednostki ratowniczo-gaśnicze PSP zostały wysłane na miejsce. Nieco później przybyli tam również funkcjonariusze lokalnej policji.
Oficer prasowy bytomskiej PSP, asp. Szymon Michalski, przekazał nam informacje, które rozwiały wszelkie wątpliwości – otrzymany alarm był fałszywy i na szczęście nie doszło do żadnej poważnej sytuacji. Strażacy przeprowadzili dokładne badanie obiektu i nie znaleźli śladów zaprószenia ognia, a co gorsza pożaru. Tym, co prawdopodobnie spowodowało alarm zgłaszającego, był „dym” powstały podczas prac remontowych.