Jednostka policealna w Bytomiu ponownie osiągnęła sukces w walce z handlem narkotykami, przeprowadzając operację, która doprowadziła do aresztowania 46-letniego mężczyzny. Poszukiwany przez prawo, ten mieszkaniec Bytomia ukrywał w swoim domu dużą ilość metaamfetaminy. Zabezpieczony materiał pozwalałby na przygotowanie ponad 2 tysięcy dawek dla nabywców. Procedury prawne szybko nabrały tempa i mężczyzna już usłyszał zarzuty. Nałożono na niego dozór policyjny, a teraz musi stawić czoła perspektywie spędzenia nawet do 10 lat za kratkami.
Dodatkowo, na udostępnionych zdjęciach widzimy moment, kiedy policjant prowadzi zatrzymanego oraz ukazane są zabezpieczone narkotyki i pieniądze.
Aresztowanie miało miejsce w środku ubiegłego tygodnia. Bytomscy kryminalni zlokalizowali 46-latka w jego mieszkaniu, gdzie odnaleziono i zabezpieczono znaczne ilości narkotyków oraz gotówkę, prawdopodobnie przeznaczoną na pokrycie przyszłych kar. Wkrótce po zatrzymaniu, mężczyzna trafił do Prokuratury Rejonowej w Bytomiu, gdzie usłyszał zarzuty. Prokurator zdecydował o zastosowaniu dozoru policyjnego. Za posiadanie tak dużej ilości narkotyków grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zachęcamy wszystkich, którzy planują zakupić lub już posiadają psychoaktywne substancje, do zrozumienia poważnych konsekwencji prawnych. Artykuł 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii jasno określa odpowiedzialność karną za posiadanie narkotyków, niezależnie od ilości – każda, nawet najmniejsza porcja jest nielegalna i podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności. Sytuacja jest jeszcze gorsza, gdy osoba posiada znaczną ilość narkotyków – wtedy kara może sięgnąć nawet 10 lat więzienia.