Jedna z postaci politycznych Bytomia, konkretnie radny Damian Bartyli, podjął decyzję o wycofaniu swojej kandydatury w nadchodzących wyborach. Informację tę przekazał Michał Staniszewski, będący na czele bytomskiej Platformy Obywatelskiej, który ujawnił także kontrowersyjną przyczynę rezygnacji Bartyli – zatrzymanie go za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości.
Bartyli, wcześniej reprezentujący Platformę Obywatelską, w trakcie swojej kadencji doświadczył politycznej metamorfozy i przeszedł pod sztandary Stowarzyszenia Budujmy Bytom. Niestety, jego nieodpowiedzialne działania miały miejsce właśnie w momencie, gdy ubiegał się o reelekcję.
Zdarzenie, które skompromitowało radnego, miało miejsce późno wieczorem 22 marca bądź we wczesnych godzinach porannych 23 marca. To właśnie wtedy Damian Bartyli został zatrzymany za kierowanie pojazdem na podwójnym gazie. Sprawa szybko nabrała rozgłosu dzięki informacjom udostępnionym przez Michała Staniszewskiego na mediach społecznościowych.
Wydawało się, że skandal będzie miał dalszy ciąg. Staniszewski skrytykował niedopuszczalne zachowanie Bartyli, podkreślając, że mimo iż był on jednym z kandydatów KKW Koalicji Obywatelskiej (chociaż nigdy nie należał do Platformy Obywatelskiej ani klubu Koalicji Obywatelskiej w bytomskiej Radzie Miejskiej), oczekiwano, że zrezygnuje ze startu w wyborach samorządowych 7 kwietnia. Działania radnego potwierdziły te przypuszczenia – Bartyli faktycznie wycofał swoją kandydaturę.
Choć Bartyli nie weźmie udziału w wyborach, kalendarz wydarzeń pozostaje niezmieniony. Wybory samorządowe 2024 odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia. Wówczas mieszkańcy będą mieli możliwość oddać głos na kandydatów ubiegających się o stanowiska takie jak wójtowie gmin, burmistrzowie, prezydenci miast oraz radni na różnych szczeblach, od dzielnicowych po sejmiki województw. W przypadku konieczności przeprowadzenia drugiej tury wyborów, zaplanowano ją na 21 kwietnia.