Policjanci z Bytomia ratują bezdomnego mężczyznę z odmrożeniem nóg

Brzydki scenariusz został uniknięty dzięki szybkiemu i odpowiedniemu działaniu bytomskich stróżów prawa. Mężczyzna w podeszłym wieku, który wykazywał objawy odmrożenia dolnych kończyn, został przekazany pod opiekę lekarzy szpitalnych.

Chłodne temperatury zimowe stanowią poważne zagrożenie dla tych, którzy cierpią na kryzys bezdomności. Z tego powodu, w miesiącach zimowych, zwiadowcy zarówno z Policji, jak i Straży Miejskiej, dokładnie sprawdzają miejsca, które mogą służyć jako schronienie dla osób bezdomnych. Do tych miejsc należą: opuszczone budynki, ogródki działkowe, piwnice, strychy oraz kanały ciepłownicze.

W czwartek 11 stycznia, oficerowie policji z komisariatu V w Stroszku przeprowadzili kontrolę w jednym z pustostanów przy ulicy Tetmajera. W wyniku tej kontroli okazało się, że w budynku przebywali dwaj mężczyźni. Na pytanie policjantów, mężczyźni przyznali, że są bezdomni i korzystają z tego miejsca do ogrzewania się.

Jeden z mężczyzn, sześćdziesięcioośmioletni mężczyzna, miał trudności z chodzeniem z powodu odmrożenia nóg. Natychmiast wezwano ekipę ratowniczą, która udzieliła pierwszej pomocy bezdomnemu i przewiozła go do szpitala. Drugi mężczyzna, czterdziestodwulatek, ze względu na spożycie alkoholu i objawy hipotermii został przewieziony do izby wytrzeźwień.

Policja apeluje do wszystkich obywateli o empatię i reagowanie, zwłaszcza podczas zimy. Widząc bezdomną osobę, seniora lub nietrzeźwą osobę na mrozie, można skontaktować się z odpowiednimi służbami za pomocą numerów alarmowych 112 lub 986, aby zgłosić informacje o osobach potrzebujących pomocy.

Chcielibyśmy przypomnieć, że w Bytomiu przy ulicy Kosynierów 26 (Szombierki) działa schronisko dla bezdomnych i ogrzewalnia. Osoby bezdomne mają dostęp do tych usług w godzinach od 18:00 do 8:00. W schronisku zapewnione są następujące usługi: nocleg, korzystanie z łazienki, zmiana ubrania, dostęp do środków higieny oraz możliwość skorzystania z gorącego napoju.