Od miejsca ostracyzmu do klejnotu architektonicznego: odkryj przemianę ulicy Mickiewicza w Bytomiu

Znane są takie miejsca w miastach, które jakiś czas temu uchodziły za niebezpieczne i nieprzyjazne. Jednym z nich była ulica Mickiewicza w Bytomiu. Dziś jest to miejsce, gdzie ludzie chętnie zamieszkują, a jego historia jest przykładem udanej rewitalizacji. Nie tylko budynki uległy odnowieniu, ale również mentalność ludzi się zmieniła.

Podzielę się z Wami moją historią sprzed kilkunastu lat. Pamiętam ciepły dzień, kiedy to spacerując ulicą Mickiewicza zostałem niespodziewanie zaatakowany przez młodego mężczyznę. Pomimo wielokrotnych prób wywalczenia swojego płaszcza z rąk napastnika, decyzja o ucieczce była najrozsądniejsza. Kiedy byłam nastolatkiem o cherlawym wyglądzie i długich włosach, uciekać było najlepszym rozwiązaniem w obliczu przewagi napastników.

Ok. 20 lat temu incydenty tego typu na ulicy Mickiewicza były dość powszechne. Ulica ta była siedliskiem podejrzanych osób, które często przesiadywały w bramach budynków, konsumując tanie alkohole. Często dochodziło do napadów na przypadkowych przechodniów, co stanowiło dla nich źródło dochodu i rozrywki.

Przez ostatnie lata, dzięki rewitalizacji, ulica Mickiewicza przekształciła się w bezpieczne i atrakcyjne miejsce do zamieszkania. Program sprzedaży mieszkań z 95% bonifikatą przyciągnął nowych mieszkańców, a budynki zostały gruntownie odnowione. To skusiło nowych lokatorów niskimi cenami nieruchomości i urokiem tego miejsca.

Architektura ulicy Mickiewicza datuje się na najlepsze lata Bytomia. W 1900 roku miasto kończyło się na dzisiejszej ulicy Żeromskiego. Na północ od niej rozciągały się tzw. Pola Paniowskie, które planowano zagospodarować. W ciągu kilkunastu lat, te sielskie pola zostały zastąpione przez gęstą zabudowę miejską.

Ulica Mickiewicza została zaplanowana z wielkim rozmachem. Jej szerokość około 20 metrów pozwoliła na zbudowanie obszernej jezdni, otoczonej zielenią i komfortowymi chodnikami wyłożonymi granitowymi płytami. Przy projektowaniu tej części Bytomia czerpano inspiracje z najbardziej prestiżowych europejskich wzorców, co manifestuje się w różnorodności stylów architektonicznych obecnych na tej ulicy.

Poprzez lata, mieszkańcy ulicy Mickiewicza zaczęli sami dbać o swoje otoczenie. W 2011 roku kilku z nich stworzyło Inicjatywę Ulicy Mickiewicza, mającą na celu odnowę ulicy i walkę ze śmieceniem. Działalność ta przyczyniła się do socjalnej integracji mieszkańców i przyciągnęła nowych lokatorów do tego miejsca.

Dzięki inwestycjom miasta, finansowanym przez Unię Europejską, odnowiono 10 kamienic oraz chodniki i zieleńce na ulicy Mickiewicza. Kwota 10,8 mln zł została przeznaczona na ten cel, z czego prawie 9 milionów pochodziło z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Patrząc na to miejsce dzisiaj, trudno uwierzyć, jak bardzo zmieniło się przez ostatnie lata. To już druga, znacząca transformacja w historii ulicy Mickiewicza – pierwsza miała miejsce na początku XX wieku. Teraz możemy być świadkami kolejnej – ulica, która kiedyś była symbolem niebezpieczeństwa, stała się jednym z najlepszych miejsc do zamieszkania w mieście, jeśli nie na całym Górnym Śląsku.