Jadłodzielnie, zwane również społecznymi lodówkami, to wyjątkowe, niewielkie miejsca w miastach, stworzone z myślą o przekazaniu nadmiaru jedzenia innym. Celem jest zarówno zapobieganie marnowaniu żywności, jak i pomoc osobom potrzebującym. Bytom jest miastem, które dostrzega tę wartość. Mieszkańcy mogą teraz podzielić się swoimi nadwyżkami żywności, przynosząc je do specjalnej lodówki ulokowanej w bibliotece przy placu Sobieskiego w Śródmieściu podczas jej godzin otwarcia.
Planuje się również założenie nowej jadłodzielni w dzielnicy Szombierki. A teraz, dzięki aktywności jednej z radnych województwa i lokalnej społeczności, takie miejsce pojawiło się także w Bobrku.
Wspieranie osób przeżywających trudności poprzez oferowanie darmowej żywności to konieczność dla Bytomia, nie tylko w Bobrku. Inicjatorem powstania jadłodzielni w tej okolicy była radna Sejmiku Województwa Śląskiego Aleksandra Poloczek. Na swoim profilu na portalu społecznościowym poinformowała, że współpracuje z lokalną społecznością Bytomia-Bobrka od niemal dwóch lat. Dzięki wspólnym wysiłkom zorganizowano dwa festyny, nawiązano współpracę ze Szkołą Podstawową nr 16 i osobami, które oferują pomoc. Wkrótce przy sklepie przy ul. Konstytucji 46 powstanie kolejna jadłodzielnia.
Realizacja tego pomysłu stała się możliwa dzięki nieocenionej pomocy właściciela sklepu usytuowanego pod adresem ul. Konstytucji 46 w Bobrku. Pan Darek zdecydował się pokryć koszty energii elektrycznej i systemu monitoringu. Pan Janusz Paterman jest odpowiedzialny za dostarczenie specjalnej lodówki. Wsparcia udzielił również ksiądz Marcin Ledwoń z Chorzowa oraz liczni mieszkańcy, którzy przekazali swoją żywność.
Zdjęcie zamieszczone na Facebooku Aleksandry Poloczek pokazuje, że już kilka dni temu rozpoczęła się działalność jadłodzielni. Do wsparcia tej inicjatywy w Bobrku są zachęcani wszyscy mieszkańcy – wystarczy zawieźć jedzenie pod adres ul. Konstytucji 46 w Bytomiu.