Mariusz Wołosz ponownie objął stanowisko prezydenta Bytomia na następne pięć lat

Wybory samorządowe dobiegły końca, a zwycięskie miejsce w Bytomiu ponownie zajął Mariusz Wołosz. Na resztę kandydatów wyprzedził go ogromna przepaść, która potwierdza, że będzie on pełnił funkcję prezydenta miasta przez kolejne pięć lat. Wciąż trwają proceduralne czynności związane z liczeniem głosów i zatwierdzaniem protokołów w ostatnich komisjach, ale wyniki z prawie wszystkich obwodów są już dostępne.

W reakcji na swoje zwycięstwo, Mariusz Wołosz stwierdził: „To jest dowód na to, że ciężka praca zawsze się opłaca. Można mówić wiele i inwestować w reklamę w różnych miejscach, ale najefektywniejszą formą promocji jest ciężka praca”.

Nieoficjalne wyniki głosowania na prezydenta miasta Bytomia pokazują, że Mariusz Wołosz zdobył 26 284 głosy, co stanowi 62,15% wszystkich oddanych głosów. Tymczasem Maciej Bartków otrzymał 9 582 głosy (22,6%), Artur Kamiński – 2 423 głosy (5,7%), Anna Niezgodzka – 2 212 głosów (5,2%) i Andrzej Misiołek – 1 789 głosów (4,2%).

To drugi raz w historii Bytomia, kiedy mieszkańcy wybrali swojego prezydenta już w pierwszej turze wyborów. Maciej Bartków, który zajął drugie miejsce, prawdopodobnie przekonał do siebie tylko wyborców swojej partii. W poprzednich wyborach, Mariusz Janas z Prawa i Sprawiedliwości również uzyskał wynik około 10 tysięcy głosów w pierwszej turze. Wynik Artura Kamińskiego był dużym rozczarowaniem, pomimo jednej z najbardziej widocznych kampanii. Jego postać nie zdobyła zaufania bytomian, co pokazuje podobna liczba głosów co u Anny Niezgodzkiej i Andrzeja Misiołka, których kampanie były na znacznie mniejszą skalę. Pokazuje to, że nawet tysiące billboardów, banerów i gazetek nie pomogą, jeśli kandydatowi brakuje charyzmy.

Do Rady Miejskiej w Bytomiu najprawdopodobniej wejdą przedstawiciele następujących środowisk: Koalicja Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość oraz Trzecia Droga.