Po bujnej, spirytusowej zabawie w jednym z mieszkań znajdujących się w centralnej części Bytomia wybuchła gwałtowna sprzeczka. Dwudziestotrzyletni mężczyzna wspólnie z koleżanką, zaatakował jednego z uczestników tego alkoholowego spotkania. Później zaatakował drugiego mężczyznę nożem. Tymczasowo zatrzymano agresywnego mężczyznę i jego partnerkę. Mężczyźnie grozi trzymiesięczny pobyt w areszcie.
Incydent miał miejsce kilka dni temu, w centrum Bytomia, gdzie czterech przyjaciół, jeden z nich będąc kobietą, spożywali alkohol. W trakcie tej pijanej celebracji doszło do konfliktu, podczas którego trzydziestotrzyletni mężczyzna oraz jego o rok starszy towarzysz znieważyli kobietę w grupie. Dwudziestotrzyletni mężczyzna stanął w obronie kobiety i razem brutalnie pobili trzydziestoczteroletniego mężczyznę.
Dramatyczna impreza w Bytomiu
Następnie młodszy agresor zaatakował 33-letniego mężczyznę przy użyciu noża, dwa razy kłując go w klatkę piersiową. Po tym brutalnym ataku, sprawcy zdarzenia uciekli z miejsca zbrodni. Po pewnym czasie, kobieta poczuła wyrzuty sumienia, zadzwoniła na numer alarmowy i poprosiła o pomoc dla swoich rannych kompanów.
Po otrzymaniu wezwania, wysłano na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Dyżurny oficer policji z Bytomia natychmiast skierował na miejsce funkcjonariuszy. Ranni zostali przewiezieni do szpitala i już nie znajdują się w stanie zagrożenia życia.
Policjanci zajmujący się sprawami przestępczości z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu we współpracy z funkcjonariuszami Komisariatu Policji III w Bytomiu ustalili miejsce pobytu i aresztowali podejrzanych. Para zaatakowała została umieszczona w policyjnym areszcie.
Dwudziestotrzyletni mężczyzna skazany na trzymiesięczne więzienie
Kobiecie postawiono oskarżenie o pobicie, natomiast 23-letniemu mężczyźnie zarzucono pobicie i próbę zabójstwa.
Podczas trwającej procedury sądowej, kobietę umieszczono pod policyjną opiekę, natomiast młody mężczyzna decyzją sądu został skazany na trzy miesiące w areszcie. Za popełnione czyny, kobiecie grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, a mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.