Policjanci z Bytomia interweniowali w nocy, kiedy to zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę jadącego audi kombi, które nie miało jednej opony. Kierowcę udało się zlokalizować i zatrzymać dzięki informacji przekazanej przez świadka, który zaobserwował nieodpowiednie zachowanie na drodze i postanowił powiadomić o tym służby porządkowe.
Wszystko rozegrało się we wtorkową noc 8 października. W okolicach godziny 2:40 policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące pojazdu prowadzonego w sposób niebezpieczny. Kierowca audi, będący pod wpływem alkoholu, miał przemieszczać się od strony Zabrza w kierunku Bytomia, a jego pojazd był pozbawiony jednej opony, której kierowca zgubił w trakcie jazdy.
Na ulicy Stara Cynkownia funkcjonariusze dostrzegli auto, które zgadzało się z opisem przekazanym w zgłoszeniu. Z podwozia audi kombi wydobywały się iskry. Za sterami pojazdu siedział 30-letni bytomianin, z którego emanował intensywny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał we krwi prawie dwa promile alkoholu.
W wyniku interwencji, 30-letni mieszkaniec Bytomia utracił prawo jazdy. Dodatkowo, z powodu poruszania się niesprawnym technicznie pojazdem, zatrzymano też jego dowód rejestracyjny. Teraz mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny przed sądem.
Sierżant sztabowy Paulina Gnietko, pełniąca obowiązki oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu przypomina, że za prowadzenie pojazdu mechanicznego będąc pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. A jeżeli kierowca był już wcześniej skazany za jazdę pod wpływem i ponownie dopuścił się tego przestępstwa, to grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Ponadto, sąd nałoży na winowajcę obowiązkową karę finansową oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.