Szpital Specjalistyczny nr 1 w Bytomiu otrzymał od miasta dodatkowe fundusze podczas sesji Rady Miejskiej w listopadzie. Kwota wydzielona na ratowanie szpitala wyniosła ponad 1,4 mln zł – to ostatnia transza, która miała na celu pokrycie części strat poniesionych przez placówkę w ciągu roku 2021.
Łącznie strata szpitala za ubiegły rok wyniosła przeszło 14,2 mln zł. Gdy po jej wyliczeniu odjęto koszty amortyzacji (2,8 mln zł), ostateczne saldo wyniosło ponad 11,4 mln zł. Radni bytomscy nie pozostali obojętni na tę sytuację i stopniowo rekompensowali utracone dochody. Finalna wpłata w wysokości powyżej 1,4 mln zł zasiliła konto szpitala podczas listopadowej sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 27 dnia tego miesiąca.
Radni miejski z Bytomia już od listopada minionego roku brali na siebie ciężar finansowania deficytu Szpitala Specjalistycznego nr 1 za 2021 rok. W pierwszej kolejności przekazali szpitalowi 4 mln zł, a potem w czerwcu i lipcu bieżącego roku dołożyli kolejne 1 mln zł i 5 mln zł. „Z wdzięcznością zwracam się do radnych miasta Bytomia za ich wsparcie – mówi Kinga Wieczorek, pełniąca obowiązki dyrektora Szpitala Specjalistycznego nr 1.”
„Obywatele Bytomia mają prawo do regularnego dostępu do usług medycznych najwyższej jakości. Dlatego zawsze uczynię z pomocy Szpitalowi Specjalistycznemu nr 1 jeden z moich priorytetów” – zapewnia Mariusz Wołosz, Prezydent Bytomia.
Problem narastającego długu jest obecnie rzeczywistością niemal wszystkich szpitali powiatowych na Śląsku. Jak podkreśla Władysław Perchaluk, prezes śląskiego Związku Szpitali Powiatowych, „dyrektorzy szpitali nieustannie muszą stawić czoła trudnościom finansowym, które są głównie spowodowane brakiem personelu i wzrostem wynagrodzeń”. Dodatkowo, jak dodaje, w 2024 roku szefowie placówek będą musieli poradzić sobie z dwukrotnym wzrostem płacy minimalnej.